Jutro 11 listopada ;) Narodowe Święto Niepodległości. Jak spędzacie czas (niestety nie dla wszystkich) wolny? Wywieszacie flagi za okno? Ja osobiście tego nie robię, ale jestem za takim właśnie świętowaniem. Niestety, dla wielu Polaków dzień ten jest smutny. Wszyscy spuszczają głowy i wspominają, jak to było źle. Ale przecież nie o to chodzi! Powinniśmy się cieszyć! To jest, jak sama nazwa mówi, ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI! Czas wesoły! Powinno się to powiedzieć zwłaszcza osobom starszym. Nie raz zdarzyło się, że babcie płakały, gdy nadszedł 11 listopada... Źle, źle i jeszcze raz źle! Powinniśmy się uśmiechać od ucha do ucha! Mam nadzieję, że w końcu, tak jak 4 lipca w Stanach Zjednoczonych, zaczniemy świętować. Że nabierzemy dobrych nawyków :)
Podobna sytuacja dzieje się 1 i 2 listopada. Tak, chodzi o Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Rozumiem, że wspominamy naszych bliskich. Rozumiem, że łezka może polecieć po policzku z tęsknoty... Ale jest to dzień zbawionych! Dlaczego smucimy się ze szczęścia zmarłych? Zbawionych? Chętnie powiedziałabym jeszcze co nieco na ten temat, ale wolę zostawić to komu innemu.
Oczywiście rozumiem, że nie każdy obchodzi te święta. Ale pytanie do (mam wrażenie, że:) większości. Jak obchodzicie te dni? A może uważacie, że nie powinno ich być?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz