Po przeczytaniu pewnej książki (która- swoją drogą właściwie nie była związana z pamiętnikiem), po ran N-ty nabrałam ochoty na kontynuowanie pisania mojego pamiętnika, mając nadzieję, że znajdę go w przyszłości i przeczytam coś fajnego. Ale zapewne i tak za tydzień pozostaną w nim puste strony, czekając na mnie kolejny rok. Przy okazji zapragnęłam (również już któryś raz) założyć bloga. Mam dziwne uczucie, że tym razem będę już systematyczna...
Mimo wszystko:
Zachęcam do prowadzenia pamiętników i trzymaniu ich w pewnym wam miejscu (aby nikt ich wam nie czytał i abyście wiedzieli gdzie go szukać). Naprawdę świetnie będzie, kiedy sięgniecie po niego za -naśnie, a nawet więcej lat. Jednak kiedy ujrzycie niezapełnione strony, lub po prostu przypomnicie sobie, że nie prowadziliście pamiętnika- no cóż... Klapa. Oczywiście, że nic nam nie zastąpi pamięci, ale przeczytanie przeszłości na kartkach, według mnie, jest bardzo przyjemne i uśmiech sam pojawia się na ustach.
Ktoś pomyśli- ''Ale to takie dziecinne i typowe dla dziewczyn...''. Halo!
1. Nikt nie musi wiedzieć ;)
2. Co cię obchodzą stereotypy...? Wielu chłopaków prowadzi pamiętniki i osobiście uważam, że nie ma w tym nic wstydliwego!
Przemyśl prowadzenie pamiętnika tak, abyś potem nie żałował :)
;
Kto powiedział, że pamiętnik musi polegać na samym pisaniu tego, co robiłeś danego dnia?!
Podam kilka przykładów na ciekawe prowadzenie zeszytu:
1. Nie bój się kombinować! Ozdób go różnymi rysunkami. Ale spokojnie! Ja sama nie jestem artystką... A to nie muszą być dzieła ;)
2. Świetnie, jeśli zeszyt jest duży. Wtedy zdjęcia, które możesz w nim umieścić, będą wyglądały jeszcze lepiej! Pod każdym możesz pisać datę, kto jest na zdjęciu, lub krótki opis tego, co przedstawia fotografia. Taki album też przypomni ci o wspaniałych chwilach!
3. Powinno się w nim znaleźć jak najwięcej informacji o twoich obecnych zainteresowaniach, przedstawiając je w kreatywny sposób!
Przecież szkoda życia, na robienie ciągle tylko jednej rzeczy...
4. Ale tradycyjne prowadzenie pamiętnika też ma swój urok...
Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia komputerowego pamiętnika, ale osobiście wolę ten, o którym dziś napisałam :)
Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do prowadzenia pamiętnika ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz